Spacer z panoramą Zakopanego i szumem potoków
 Droga pod Reglami to kilkukilometrowa arteria biegnąca u podnóża Tatr, wzdłuż granicy lasu reglowego i terenów zabudowanych. To szlak, który pełni funkcję naturalnego łącznika, spinając wyloty kluczowych tatrzańskich dolin: Strążyskiej, Białego, Małej Łąki, a dalej aż do Kościeliskiej. Jej największą siłą jest dynamiczna zmiana krajobrazu. Raz maszerujesz otoczony wysokim, świerkowym lasem, niemal w surowej tatrzańskiej scenerii; chwilę później ścieżka otwiera się na panoramę Zakopanego, oferując pocztówkowy widok na miasto z dominantą Gubałówki w tle. To spacer, który w marcu zmienia swoje oblicze z godziny na godzinę. Rano, zamarznięta ziemia wciąż przypomina o zimie; po południu słońce odkrywa pierwsze, ciemne płaty ziemi i mokrą, pachnącą ściółkę. To chwila, gdy góry zaczynają oddychać pełniej, zrzucając ciężar śnieżnego uśpienia. Przebudzenie wiosny: sensoryczna uczta
 Początek marca to na Drodze pod Reglami prawdziwa uczta dla zmysłów. Pierwsze, odczuwalnie cieplejsze promienie słońca sprawiają, że lód i śnieg na gałęziach topnieją. Słychać rytmiczne kapanie wody z topniejących czap śnieżnych i szum potoków, które na nowo nabierają siły. Świerki tracą śnieżny ciężar, a w powietrzu unosi się intensywny, rześki zapach wilgotnej ziemi, mokrego drewna i żywicy. Jest to doskonałe miejsce do obserwacji natury w stanie przejściowym. Wystarczy zwolnić tempo, przystanąć i posłuchać: na pewno usłyszysz już pierwsze, nieśmiałe śpiewy ptaków, powracających po zimie. Nie trzeba wcale zdobywać dwutysięczników, aby poczuć majestat Tatr – wystarczy podążać tą łagodną ścieżką i pozwolić, by góry same opowiedziały swoją historię. Droga pod Reglami udowadnia, że czasem to najprostsze ścieżki dają najwięcej wytchnienia. Dolina po dolinie: klamra spajająca tatrzańskie skarby
 Kluczowym atutem tej trasy jest jej dostępność do tatrzańskiego wnętrza. Droga pod Reglami działa jak linia bazowa, z której możemy wyruszyć na eksplorację każdej z urokliwych reglowych dolin. Możesz zacząć swój spacer przy Kuźnicach, a po kilku kilometrach łatwej trasy, spontanicznie podjąć decyzję: czy skręcić w Strążyską, by zobaczyć, jak ma się lodowa Siklawica, czy może wejść do Dolinie Białego, której potok w marcu jest wyjątkowo głośny i wartki. Każdy fragment szlaku i każda dolina, do której prowadzi, ma inny mikroklimat. W marcu ten kontrast jest szczególnie widoczny: kontrast między zaśnieżonym, zacienionym wąwozem a słoneczną polaną. To trasa, którą można przechodzić o każdej porze roku, ale marzec nadaje jej szczególny, oczyszczający urok. Spacer w rytmie dnia: magia chwili
 Droga pod Reglami to szlak stworzony dla tych, którzy chcą po prostu być. Nie wymaga pośpiechu ani konkretnego celu poza cieszeniem się chwilą. Możesz wyruszyć na nią wczesnym rankiem, gdy mgła jeszcze okrywa miasto i nadaje Giewontowi eteryczny, bajkowy charakter. Równie pięknie jest popołudniu, gdy słońce chowa się za masywem, malując niebo nad Zakopanem na pomarańczowo-złote odcienie. Ten spacer jest jak wstęp do Tatr – lekki, codzienny, idealny na rozruszanie nóg po zimie, a jednocześnie pełen znaczeń i piękna. Jest to dowód na to, że prawdziwa magia gór często czeka tuż za progiem, na tej łagodnej ścieżce, gdzie zima spotyka się z wiosną.